1 września minęła osiemdziesiąta rocznica wybuchu II wojny światowej. Samorządowcy i mieszkańcy gminy Daleszyce uczcili pamięć o poległych. Były wiązanki kwiatów i słowa mówiące o wolności i niepodległości.
Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11.20 zbiórką pocztów sztandarowych przed remizą OSP w Daleszycach. Stamtąd zebrani przemaszerowali pod figurkę Matki Boskiej, gdzie Daleszycka Orkiestra Dęta odegrała narodowy hymn. Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński złożył wiązankę kwiatów.
Następnie uroczystości przeniosły się do kościoła parafialnego w Daleszycach. Podczas mszy świętej modlono się za poległych za ojczyznę oraz ich bliskich. Po mszy zebrani przemaszerowali pod obelisk na cmentarz parafialny w Daleszycach, gdzie odczytano apel poległych i złożono wiązanki kwiatów.
- II wojna światowa była najstraszniejszym w skutkach konfliktem, w jakim brała udział Polska. Ogromny zasięg wojny i miliony pomordowanych, z czego aż 6 milionów to obywatele Polacy. Dziś odrabiamy ważną lekcję historii i dajemy świadectwo, że odpowiedzialnie podchodzimy do kwestii naszej wolności, aby historia nigdy się nie powtórzyła. Wywalczona niepodległość nie została nam dana raz na zawsze, dlatego musimy o nią nieustannie dbać i ją pielęgnować – mówił burmistrz Dariusz Meresiński.
Po uroczystym przemówieniu Daleszycka Orkiestra Dęta odegrała Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego, a trębacz nastrojową pieść „Śpij kolego”.
- Obowiązkiem nas współczesnych jest pamięć o minionych wydarzeniach i wszystkich tych, którzy polegli w czasie walk o naszą wolność, ale też tych, którzy umierali w nędzy, z głodu, czy chorób. To był straszny czas, który jest bolesną lekcją mówiącą o tym, że należy robić wszystko, aby się nie powtórzył – powiedziała Anna Kosmala, radna Rady Powiatu Kieleckiego.
Po zakończeniu części oficjalnej wydarzenia honorującego pamięć poległych, zebrani przemaszerowali pod Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Daleszycach. Tam rozwiązano poczty sztandarowe i zaproszono zebranych na poczęstunek – wojskową grochówkę.
Warto dodać, że w uroczystościach wzięli udział samorządowcy, uczniowie szkół, kombatanci, harcerze i licznie zgromadzeni mieszkańcy gminy Daleszyce. - Bierzemy udział w uroczystości, ponieważ jesteśmy winni to tym, którzy walczyli za naszą ojczyznę – podkreślał jeden z obecnych podczas uroczystości harcerzy, Bartosz Michalczyk. - Dzięki bohaterom tamtych tragicznych wydarzeń dziś możemy mówić w języku polskim – zaznaczyła Katarzyna Kułaga. - Udział w uroczystościach patriotycznych takich jak ta dziś, to nasz obowiązek. Winni jesteśmy hołd wszystkim, którzy przelali krew i oddali życie na ołtarzu wojny za naszą wolność – dodała Aleksandra Dębczyńska.
Agnieszka Olech